szebi
Na Forum: Relacje z galerią - 11 Galerie - 11
W Rupieciarni: Do poprawienia - 2
|
Daaawno mnie tu nie było, przykurzyło się tu nieco, dużo się pozmieniało.
Modelarze których nicki były codziennością też coraz rzadziej spotykani, ale za to pojawiło się dużo nowych ludzi, to dobrze, widać, że to hobby jeszcze kogoś kręci - super! Co do relacji po zdjęciach z poprzednich wpisów widzę, że muszę tu nieźle posprzątać, photobucket porobił psikusów, inne stronki do hostingu zdjęć połknęły mi zdjęcia w całości. Obiecuję w najbliższym czasie naprawić tą relację. Puki co chciałbym wrzucić nieco świeżyzny pokazując zarazem, że wątek ten nie umarł na dobre.
Tak więc Sendai dalej żyje i ma się dobrze. Wykonałem szereg drobiazgów, pręcików, pypci, duperełków, itp. Zapełniłem nimi rufę, dziób, częściowo śródokręcie i całe burty. W zasadzie części z kartonu było tu jak na lekarstwo.
Relingi. Myślałem długo w jaki sposób je wykonać, i na ile jeszcze pozwolą mi moje zgrabiałe łapy i postanowiłem wykorzystać trawione słupki relingów, które oferuje GPM. Posiadają one oczka, przez które można przewlec poziomą część barierki. W przypadku Sendai na całych burtach jest to reling łańcuchowy. Wykonałem go skręcając ze sobą dwie żyły drutu o średnicy 0,01 mm. Udało mi się nawet rozklepać powstały splot by uzyskać efekt oczek łańcucha, niestety jednak były trudności z przewlekaniem powstałego łańcuszka przez słupki pionowe. Skręciłem więc splot z drucików średnicy 0,005 mm , niestety nawet przy nawet najdelikatniejszej próbie rozklepania łańcuch się rozrywał, zbyt filigranowa konstrukcja. Zostałem więc przy opcji lekko spłaszczonego splotu dwóch drutów 0,01 mm.
Bomy. Wykonałem je z różnych średnic izolacji drutu i odpowiednio szlifując poszczególne warstwy. Całość pomalowałem odpowiednim drewnianym odcieniem farby po czym przypruszyłem cieniami Tamiyi. Dodałem co nieco z Gakkena, gdyż według wycinanki miał był to zwykły drut na zawiasie.
Reszta drobiazgów typu lampki pozycyjne, poręcze, siatki na relingach, kotwice, skrzynki, skrzyneczki ubogacałem o rożne zawiasy, pokrętła, obręcze, itp chcąc uzyskać jak najlepszy efekt uwydatnienia prostych brył. Na ile mi jeszcze wzrok pozwolił tyle starałem się od siebie dodać, starając się jednocześnie nie przesadzić, gdyż efekt mógłby być odwrotny od zamierzonego.
Stwierdzić więc mogę, iż temat kadłuba wraz z drobnicą jest zamknięty. Parę zdjęć zatem, które się uchowały w porównaniu z groszówką.
Dziób.
Rufa.
Śródokręcie.
Oraz pogląd na całość:
Czas już aby ten staruszek dorobił się zasłużonej gabloty. O jej wykonaniu następnym razem.
Trzymajta się!
Pozdrawiam
szebi
--
Stocznia w Kure szykuje się do prac....
GG: 2022578
|