FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 10 z 12Strony:  <=  <-  8  9  10  11  12  ->  => 
30-10-15 22:07  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Kubekus, nie przesadzaj. Pędzlem też można malować, tylko trzeba się postarać. Powierzchnia musi być przygotowana, wyrównana, wyszlifowana. A samo malowanie...

Trzeba do niego podejść jak jeże do sexu - ostrożnie :-)

Ale się da. Wszystkie moje modele maluję pędzlem i jakoś wyglądają. Warunek - cienkie warstwy (2-3) rzadką farbą (konsystencja mleka).

Ale należy pamiętać o jednym. Standard wybacza nierówności powierzchni. Malowanie nie.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
30-10-15 22:42  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
kubeksus 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 7
Galerie - 1
 

QN - przeczytaj proszę dokładnie jeszcze raz to co napisałem o malowaniu. Tylko cały tekst a nie pierwszą linijkę. Jest tam też o malowaniu pędzlem. Więc zarzucanie mi że powiedziałem że się nie da jest nieprawdą.

--
Pozdrawiam,

Kuba
---------------------------------------------
Flota japońska:
Na morzu
MATSU | NAGATSUKI | KIJI | ISUZU | SBT | OTSU GATA | KAMIKAWA MARU

W stoczni
NOTORO | ZUIHO

 
30-10-15 23:02  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Przepraszam, że nieprecyzyjnie sformułowałem swoją wypowiedź. Nie miałem zamiaru Ci nic zarzucać.

Po prostu chciałem powiedzieć, że jak się chce malować pędzlem to też można. Wystarczy odpowiednio do tego podejść. I też będzie ładnie wyglądało - smugi powstają, jeśli maluje się za gęstą farbą lub poprawia się już pomalowaną powierzchnię.

Mam jeszcze jeden patent na malowanie. Czasami, jak się maluje 2-3 warstwę, to farba zaczyna rozpuszczać tę spod spodu i też mogą się robić smugi. Jak się rozdzieli farbę olejną inną (np. lakierem bezbarwnym w sprayu) to unika się rozpuszczania wcześniejszych warstw. Inny skład chemiczny.

Do rozcieńczania farb olejnych używam olejku terpentynowego kupowanego w aptece. Jest o niebo lepszy od rozpuszczalników firmowych. Olejek nie gryzie się i nie powoduje warzenia się żadnej z farb olejnych, którą używałem (Model Master, Humbrol, Revel).

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
31-10-15 14:56  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Wojtek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

To ja jako autor może podsumuję dotychczasową relację :-)
Koncepcja jest już obrana, budowa kadłuba w toku i niestety jest już za późno na zmianę koncepcji budowy kadłuba.
Metodę bez pod-poszycia, a jedynie wzmocnienie szkieletu paskami kartonu między wręgami, uznałem za ciekawe doświadczenie. Widziałem zdjęcia modeli wykonane tą metodą, które prezentowały się również bardzo ładnie :-)
Poszycie dna będzie z kartonu barwionego, który jest o wiele sztywniejszy niż papier z wycinanki. Dodatkowo będzie wzmocniony lakierem. Oprócz tego sama konstrukcja dna tego modelu jest, moim zdaniem, bardzo zwarta (ze względu na bąble przeciwtorpedowe). To razem do kupy da wystarczająco sztywne poszycie dna aby można go było od czasu do czasu podnieść rękami (albo łapami) i nie zniszczyć poszycia.

Teraz co do malowania, to dokładnie poczytałem co piszecie na tym wątku. Jako, że nie mam doświadczenia w malowaniu wybrałem farby, którymi narobię sobie najmniej wstydu. Wybrać jednak coś musiałem, bo inaczej nigdy tego okrętu nie skończę hehe ;-) Musi być progres mimo wszystko.
Spróbowałem więc:
Revell (Email)- olejna, gęsta farba ciężko mi się rozprowadza i o równomierność ciężko.
Humbrol (Enamel) - MAT , nie mam rozpuszczalnika, ani dostępu do kupienia w tej chwili, a koncentrat za gęsty, za to bardzo matowy, praktycznie nie odbija światła.
Wodne - od razu odłożyłem na półkę.

...aale, podeszła mi akrylowa farba szybko-schnąca Ambersil w sprayu. Na pewno nadaje się idealnie do aerografu, ale ja ją skropliłem sobie do małych puszeczek, aby móc działać pędzlem.
Jak dla mnie rewelka. Nie reaguje z butaprenem, ani nie deformuje papieru błyszczącego, kredowego. Uwaga najciekawsze. Martwiłem się, że nie mam rozpuszczalnika, ale kazało się, że nałożenie kolejnej warstwy farby rozcieńcza wszystkie poprzednie warstwy (nawet po 24 h) i dzięki temu można łatwo nanosić poprawki lub całkowicie usuwać ją z powierzchni bez szkody dla malowanego kartonu kredowego.
Ta właściwość nie pozwala jednak na położenie kilku warstw. Nauczyłem się w kilka godzin kłaść jedną warstwę, ale na tyle grubą, żeby nie było prześwitów i niedociągnięć. Każda próba poprawki już po kilkunastu sekundach to złuszczenie się warstw pod spodem. Jednak bardzo łatwo to opanować. Farba jest bardzo rzadka więc położenie nawet grubszej warstwy pędzlem nie powoduje fałdowania powierzchni.

Dla takiego laika jak ja ta farba to spore ułatwienie, nieskromnie powiem.
Jeśli chodzi o malowanie kadłuba jako samych oklejek, a potem doklejanie detali, to częściowo tylko się do tego dostosuję. Chcę pasy blach malować razem, ponieważ nie chcę aby się za bardzo rzucały w oczy. Chciałbym uzyskać taki efekt, aby blachy były zauważalne dopiero przy dokładnym przyjrzeniu się modelowi.


Na koniec zdjęcie tego co na dzień dzisiejszy jest zrobione. Wracam do pracy :-)


--
Zlota mysli u mnie w robocie:
Teoria jest wtedy gdy niby wszystko wiemy, ale i tak nic nie dziala. Praktyka jest wtedy, gdy wszystko dziala, ale nie wiemy dokladnie dlaczego. My laczymy teorie z praktyka tzn. nic nie dziala i nikt nie wie dlaczego.

 
01-11-15 16:22  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Wojtek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Po podpowiedzi Andreasa i obejrzeniu zdjęć zdecydowałem się, że scoopery zaburtowe wykonam w taki sposób:


--

Post zmieniony (01-11-15 21:35)

 
04-11-15 23:30  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Wojtek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

postęp z ostatnich dwóch dni. Śródokręcie lewej burty z gotowym pancerzem. Tu wszystkie bulaje wg zdjęć mają być zaślepione. Retuszu brak, całość do malowania.


--

Post zmieniony (04-11-15 23:36)

 
04-11-15 23:40  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Batonus 



Na Forum:
Relacje w toku - 12
Relacje z galerią - 25
Galerie - 16


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 10

Grupa: QWKAK

Jak patrzę na Twoją burtę z bliska to widzę, że masz dość kudłaty ten karton (na pomalowanych powierzchniach to też widać). W tej sytuacji chyba lepiej najpierw malnąć pędzlem i to wyrównać, potem pryskać. Chyba, że chcesz tylko pędzlem - wtedy jak Qń radzi, cienkie warstwy po grubszej wyrównującej.

--
Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.

 
04-11-15 23:57  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Wojtek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

myślę, że masz rację. Tu chyba trzeba grubszą warstwę farby na dzień dobry, aby tę sierść położyć.



no coś takiego wychodzi, tyle, że tak jak pisałem, z tą farbą to jak przy łapaniu pcheł, ...

Ależ te zmniejszanie wielkości zdjęć potrafi zniekształcić obraz. Te zdjęcie wyżej zmniejszyłem o 60% do ~900 kB, a te poniżej o 40% 1,7 MGb (aparat przy tych ustawieniach robi 6 MGb).Na tym wyżej ciemnozielona farba wygląda jakby była kładziona kilogramami, a na tym niżej już jaka różnica he :-)

--

Post zmieniony (05-11-15 00:54)

 
05-11-15 18:54  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
tomo11 

Na Forum:
Relacje w toku - 9
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2
 

Ja bym grubszej warstwy nie dawał, w akagi malując model każdy element malowałem podkładem w sprayu, później szlifowałem by uzyskać jak najlepszą powierzchnie pod farbę i to wystarczyło.

 
05-11-15 21:54  Odp: [Relacja]''Takao'' wyd. A. Haliński 1/95 - Japonski krazownik klasy I
Wojtek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

z tą grubszą warstwą to oczywiście z umiarem, aby nie zakryć małych, płaskich elementów. Tak można postąpić z kadłubem, jak Tomo piszesz, jeśli od początku wiesz, że będziesz malował. A co w mim przypadku, kiedy miał być w standardzie, a przy kładzeniu poszycia nastąpiła decyzja o malowaniu?

--
Zlota mysli u mnie w robocie:
Teoria jest wtedy gdy niby wszystko wiemy, ale i tak nic nie dziala. Praktyka jest wtedy, gdy wszystko dziala, ale nie wiemy dokladnie dlaczego. My laczymy teorie z praktyka tzn. nic nie dziala i nikt nie wie dlaczego.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 10 z 12Strony:  <=  <-  8  9  10  11  12  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024