Tommy T.B.
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 4 Galerie - 5
|
Dzięki Lukk ;-)
Również posiadam te rysunki i z nich korzystam.
Korzystając z urlopu, prace przy Tygrysie ruszyły do przodu, co mnie osobiście bardzo cieszy.
Jednakże w trakcie budowy nie ustrzegłem się własnych błędów oraz błędów w wycinance.
Następnym problemem jaki napotkałem w czasie budowy, to gniazda na wahacze z wałkami skrętnymi.
Chodzi o to, że po przyklejeniu wszystkich detali i zamontowaniu wahaczy okazało się, że z lewej strony modelu gniazda są za bardzo przesunięte do przodu,
co skutkowało tym, że koło jezdne wchodziło na przekładnię boczną, natomiast z prawej strony sytuacja odwrotna koło wchodziło na koło napinające :-/
Poniżej kilka zdjęć obrazujących ten problem...
Nie pozostało mi nic innego jak rwać wszystko do białej kości :-\ , szpachlować stare otwory,
wykonać nowe gniazda przesuwając je odpowiednio w przeciwnych kierunkach o ok 5-6mm.
Po tych zabiegach udało mi się uratować model, bo nie dużo brakowało, a rzuciłbym nim o podłogę.
Tylko mój spokój uratował ten model przed zniszczeniem.
Po udanej przeróbce przyszła pora na dokończenie detali nad przedziałem napędowym.
Wszystkie elementy zostały przyklejone i pomalowane podkładem.
Najbardziej jestem zadowolony z siatek na wentylatorach. Udało mi się zrobić to jak było w orginale, tzn.
najpierw wykonałem pierścień z drutu, a następnie owinąłem go siatką. Efekty poniżej.
Kolejnym krokiem było wykonanie zimmeritu na całym kadłubie, wklejenie wszystkich części i detali na tylnej ścianie pojazdu
oraz uzupełnienie pozostałych detali nad przedziałem kierowania.
Pozostało mi tylko dorobić pierścień wieży oraz uchwyty do narzędzi po bokach pojazdu.
Po wykonaniu powyższego kadłub będę miał ukończony w 100% i będę mógł się zabrać za sklejanie wieży.
Na koniec powiem tylko tyle, że problem znów będzie z kołem napinającym, a konkretniej z jego średnicą, która jest za duża w stosunku do oryginału.
Będzie to skutkowało tym, że będę miał problemy z nałożeniem gąsienicy na koło napinające :-(
Rozwiązanie jest tylko jedno - projekt nowego koła napinającego :-/
Pozdrawiam serdecznie
Tommy
Post zmieniony (17-10-20 16:19)
|