Cordel
Na Forum: Relacje w toku - 5 Relacje z galerią - 3 Galerie - 2
|
Witam,
Karas brak retuszu to głównie z oszczędności czasu :)
Jak już wspominałem, ten model to po prostu "surówka", kolorki są nałożone głównie po to, by sprawdzić ułożenie kamuflażu na poszczególnych elementach i by ogólnie mieć pogląd, jak całość może wyglądać :)
Prawdopodobnie tego modelu nawet nie ukończę w 100-u procentach. Na obecną chwilę planuję skleić wszystkie elementy "niepowtarzalne" oraz te potrzebne do ustalenia przebiegu camo. Nie widzę na przykład sensu kleić testowo 6-ciu wnętrz działka 100 mm, wydaje mi się, że raz wystarczy... :P
Możliwe, że również (w pewnym sensie) podzielę sobie okręt wzdłuż osi symetrii i z jednej strony będę wycinał ażurowe konstrukcje(np. podpory) a z drugiej strony zostawię "zasklepione", z nadrukowaną głębią. Choć już wiem, że wszystkiego ręcznie nie dam rady wyciąć, choćby takiej fikuśnej konstrukcji pod jednym z poziomów nadbudówek :P
W bardzo odległej przyszłości będę chciał zrobić drugie podejście do tego okrętu, tym razem już "na ładnie" , z oryginalnej wycinanki z właściwymi odcieniami kolorów, z użyciem fototrawek, z podposzyciem, z retuszem i tak dalej...
...a skoro model podwodniaka liczący około pół tysiąca części kleiłem ponad półtora roku, to łatwo policzyć, że krążownik budowałbym przynajmniej 3-5 lat xD Czy ktoś z Was chciałby tyle czekać?
Same wały nie są wklejone, będę mógł je sobie obrócić :P Z resztą elementów gorzej ^^ Ale żeby te łączenia dostrzec, model należałoby właśnie obrócić stępką do góry, albo ktoś musiałby zrobić bardzo wysoką podstawkę :)
Zakryte bulaje są naklejone, stąd trochę dziwnie pada światłocień, bo od strony dna.
Ja zaślepiłem głównie najniższe ich rzędy, choć na jednej z fotografii widać, że poszczególne bulaje z wyższych rzędów też zostały załatane... Ale zgadywać na które dokładnie padło średnio mam ochotę ( jest to kiepsko udokumentowane) i zostawię to w rękach modelarzy :P
Swoją drogą, czy ktoś potrafi wyjaśnić, jak był sens zaspawania tych bulajów w oryginale? Japończycy chyba też w coś podobnego się bawili?
orkan też nas to zastanawiało. Wrzucam zdjęcia, o których wspominał Wojtek :)
Niestety jakość niektórych poraża :/
Trento:
Treiste:
Na potrzeby gry jakiś projektant również rozwiązał to podobnie :)
Kiedyś zastanawialiśmy się również, czy układ wałów w ogóle powinien być symetryczny po obu stronach, ale wydaje mi się, że udało się rozwiązać tę zagadkę między innymi ostatnim zdjęciem :)
Dzięki za miłe słowa oraz za udzielanie się w temacie :)
Pozdrawiam
--
EDIT: Jest jeszcze taki filmik :)
https://www.youtube.com/watch?v=k_XnXdl8dC8
Post zmieniony (02-04-21 17:23)
|