prezes_
|
Witaj techniku , powiadasz że jakiś picasso domorosły tam się zapodział . Hmmm, to chyba cała armia pijanych picassów na całej linii począwszy od produkcji a skończywszy na jednostkach remontowych.
Zatem do rzeczy, co do malowania to krótko :
„MALOWANIE
Barwy podstawowe. Samoloty F6F w lotnictwie amerykańskiej marynarki wojennej i piechoty morskiej pokrywano barwami ochronnymi zgodnie z następującymi zasadami:
1) kamuflaż dwubarwny, obowiązujący do 1 lutego 1943 roku, złożony z farby matowej niebieskoszarej Non-Specular (nieodblaskowy - matowy) Blue Gray na powierzchniach widocznych od góry i matowe] Jasnoszarej Non-Specular Light Gray na powierzchniach dolnych z płynnym, falistym przenikaniem barw składowych;
2) podstawowy trójbarwny schemat kamuflażu, obowiązujący od 1 lutego 1943 roku do 22 marca 1944 roku, złożony z farby matowej ciemnej ;granatowomorskiej ANA 607 Non-Specular Sea Blue na grzbiecie kadłuba oraz krawędziach natarcia skrzydeł i usterzenia poziomego, farby tej samej barwy lecz o odcieniu półmatowym ANA 606 Semi-Gloss Sea Blue na górnych powierzchniach skrzydeł i usterzenia poziomego, matowej szaroniebieskiej ANA 608 Non-Specular intermediate Blue na bokach kadłuba i usterzeniu pionowym oraz matowej białej ANA 601 Non-Specular Insignia White na dolnych powierzchniach kadłuba, skrzydeł i usterzenia poziomego wraz z obszarem kadłuba w cieniu usterzenia poziomego;
3) schemat obowiązujący od 22 marca 1944 roku, nakazujący malowanie wszystkich powierzchni zewnętrznych farbą błyszczącą ciemną granatowo-morską ANA 623 Glossy Sea Blue, będącą błyszczącą wersją farby użytej poprzednio na powierzchniach górnych samolotu.
Podane powyżej daty zmian zasad malowania dotyczą zmian na liniach produkcyjnych; samoloty dostarczone jednostkom bojowym zazwyczaj nie były później przemalowywane.
W końcu 1956 roku istniejące jeszcze egzemplarze pomalowano od góry farbą jasną szaroniebieską, od dołu białą.
Samoloty Hellcat w wersji Mk. I dostarczone lotnictwu brytyjskiej marynarki wojennej otrzymały
kamuflaż typowy dla brytyjskich samolotów morskich, złożony z pól w kolorze szarozielonym Dark Slate Gray i ciemnoszarych Extra Dark Sea Gray na powierzchniach górnych; spód samolotu malowano farbą jasną szarozieloną Sky (wszystkie farby matowe).
Samoloty Hellcat Mk. H w większości zachowały oryginalne malowanie amerykańskie (błyszcząca ciemna granatowornorska farba na wszystkich powierzchniach). W ten sposób pomalowano także
samoloty F6F-5 dostarczone po wojnie do Francji.”
1. WOJCIECH J. GAWRYCH "Samolot myśliwski F6F Hellcat",TBiU 116 , Printed in Poland, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1987 r, Wydanie: I , NAKŁAD 50 000 +280 egz. Objętość 2,88 ark, wyd.,1,25 ark. druk. Papier offsetowy III kl. 100g, 70X100/16. Oddano do składania w kwietniu 1987 r. Druk zakończono w sierpniu 1987 r. w Wojskowych Zakładach Graficznych w Warszawie. Zam. 8873. Cena zł 73 - ........ itd.
No chyba że mówimy o jakiejś innej bitwie Leyte z 1944 , ale czekaj tu z pomocą przychodzi Ciotka Wikipedia:
„Bitwa w zatoce Leyte – największa w historii bitwa powietrzno-morska stoczona w dniach 23–26 października 1944 roku między japońską Połączoną Flotą a amerykańską Flotą Pacyfiku. Zmagania składały się z czterech głównych części: bitwy na morzu Sibuyan, podczas której samoloty z amerykańskich lotniskowców uderzyły na japoński główny zespół floty i zatopiły superpancernik „Musashi”, bitwy u przylądka Engaño – podczas której amerykańskie lotnictwo pokładowe zniszczyło zespół japońskich lotniskowców służących w charakterze przynęty, bitwy w cieśninie Surigao – podczas której amerykańskie i japońskie pancerniki stoczyły ostatnią bezpośrednią walkę w historii tej klasy okrętów oraz bitwy pod Samar, w trakcie której japoński zespół zaatakował amerykańskie lotniskowce eskortowe i został pokonany przez mniejsze siły amerykańskie.
Pokonana w zatoce Leyte marynarka japońska nie odzyskała już nigdy swojej świetności. Ta przegrana oznaczała też ostateczne fiasko japońskiej strategii zakładającej pokonanie i zniszczenie floty wojennej Stanów Zjednoczonych w jednej wielkiej bitwie. …....
Siły amerykańskie
Siły amerykańskie, pod ogólnym dowództwem adm. Williama Halseya, były w tym rejonie znacznie większe, choć trochę bardziej rozrzucone. W ich skład wchodził zespół admirała Oldendorfa mający 6 starych, lecz zmodernizowanych pancerników, cztery ciężkie i tyle samo lekkich krążowników eskortowanych przez dwadzieścia osiem niszczycieli, a także zespół kutrów torpedowych typu PT w sile 45 jednostek.
Na siły lotnicze składały się: zespół lotniskowców pod dowództwem wiceadm. Marca A. Mitschera (38 zespół operacyjny) i zespół lotniskowców eskortowych kontradm. Thomasa L.Sprague’a strzegących wejścia do zatoki Leyte.”
1. Samuel Eliot Morison: History of United States Naval Operations in World War II. Leyte, June 1944-January 1945. University of Illinois Press, 2002, s. 127. ISBN 978-0252070631.
2. Zbigniew Flisowski: Burza nad Pacyfikiem tom 2. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie, 1989. ISBN 83-210-0412-1.
3. C. Vann Woodward: The Battle for Leyte Gulf. New York: Skyhorse Publishing, 2007 (oryginalnie: 1947). ISBN 1-60239-194-7.
Pozdrawiam i dalszych przemyśleń życzę, wciąż czekając na fotokopię schematu , rozkazu US Navy dotyczącego malowania z tego okresu czyli Hellcat, Leyte 1944 ,czyli z 23–26 października 1944 bitwy w zatoce Leyte, a nie jakieś bzdety z 1943 roku które któś wypacykował w Wordpressie i wrzucił do sieci.
P.S.
Nie pracuję w TVP 1 . Więc pudło , pudełko , pudełeczko.
--
|
|