JaCkyL
Na Forum: Relacje z galerią - 2 Galerie - 26
|
Witajcie :)
Znalazłem chwile na wybranie zdjęć z budowy. To może na początek zdjęcia potem gadanina ;)
Stugu - model malowałem aerografem, pędzelkiem drobne rzeczy podmalowywałem. Farby to głownie Tamiya XF-59 Desert Yellow i podobne kolory. Spodnia warstwa to oczywiście German Grey XF-63. Próbowałem bawić się w rozjaśnienia, ale w sumie wszystko zniknęło pod pigmentami, washami z farb olejnych itd.
Drapanie. Oczywiście poligon doświadczalny, pierwszy raz robiłem AŻ tak podrapany model. Metoda znana większości malujący modele - lakier do włosów. Jak będą pytania to odpowiem, nie będę powielać tego co można łatwo znaleźć w Internecie.
Moje drapanie nie wyszło tak jak chciałem, za długo przetrzymałem farbę (żółta) i ciężko się drapało, nie wszędzie wyszło tak jak bym to sobie wyobrażał.
Piach, kurz itd to pigmenty, i tak się ograniczałem. Część zniknęła po lakierze końcowym, który musiał być bo model za bardzo się świecił.
Gąski są słabe, rozwarstwiający się papier plus pigmenty i wyostrzone zdęcia to sposób na katastrofę, wszystko widać :D
Żywiczne gąski? Never! To już dla mnie nie jest model kartonowy. Nie wiem nawet czy są, nie szukałem. Drobnica żywiczna jest ok, ale gąski? Koła? Nie, to nie moja bajka, wolę już gorsze kartonowe niż plastik. Taki jestem ortodoks kartonowy, chociaż malarz ;)
Zdjęcia są mniej więcej takie jak chciałem, słońce, pustynia, kurz. Może przesadziłem z wyostrzaniem, i zbyt żółtym oświetleniem. Model też już swoje odstał na półce, niby w gablocie, ale jednak prawdziwy kurz mógł się pojawić. Zdjęcia makro tylko wyciągają tę drobnicę.
Najlepsze jest to, że zdjęcia robiłem prawdziwym aparatem, a nie telefonem. Te z telefonu są zdjęcia z budowy i są lepsze :) Takie czasy.
Figuranci są od Pitera, malowała Beata, podobno się mieszczą w czołgu :)
Pytania? :)
|