FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
12-06-23 22:04  [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam wieczorowa porą,

Tak jak wspomniałem w kończącym relację z budowy „Spray’a” wpisie,



SWSz rozpoczęły budowę karaweli „Pinta”, która ma zapoczątkować flotę Kolumba.



Na wstępie kilka uwag.

Najważniejsza z nich dotyczy kolorystyki wydania Shipyardu.
Dla mnie jest ona nie do przyjęcia – wygląda jak malowanka dziecięca.
Żółte, pstre pokłady, różne odcienie brązu – na płaszczyźnie ściany nadbudówki lub planki poszycia do linii wodnej są naprzemienne.


Pawęż rufowa – cztery różne odcienie brązu



Kolory elementów nie odpowiadają kolorom modelu na zdjęciu okładkowym – które uważam za poprawne.



Na zdjęciu powyższym wydać wyraźnie, kadłub poniżej linii wodnej jak i burty mają jednolite kolory a nie mieszankę różnych brązów.

Karawela „Pinta” była jednym z trzech statków uczestniczących w pierwszej wyprawie Kolumba w 1492 r.
Nazwa „Pinta” (hiszp. pintar – malować) jak twierdzą historycy zapewne nawiązywała do jaskrawych kolorów pomalowanych kaszteli dziobowego i rufowego (o innych elementach konstrukcyjnych brak informacji czy były malowane).

Zbudowana została najprawdopodobniej w połowie XV w. z przeznaczeniem jako statek handlowy do żeglugi w basenie Morza Śródziemnego.
W momencie wyruszenia w wyprawie Kolumba była statkiem wysłużonym, po „czterdziestce” mocno wyeksploatowanym. Zapewne przechodziła w trakcie swojego handlowego żywota remonty.
Nigdzie nie znalazłem informacji jakie gatunki drewna (a co za tym idzie ich kolory) zostały użyte do budowy. Szkielet zapewne z dębu, poszycie może z cedru a pokłady ?
Niezależnie od powyższego drewno było konserwowane różnego rodzaju olejami, pokostami, smołą. Malowano farbami naturalnymi a te były w tamtych czasach b. drogie.
Mało prawdopodobne a wręcz niezasadne wydaje się malowanie różnymi kolorami farb poszczególnych planek poszycia. Burty zabezpieczono zapewne pokostem i pomalowano w jednolity kolor a poszycie poniżej linii wodnej dodatkowo jakimś środkiem na bazie smoły. Jeżeli przez długie lata „Pinta” woziła towary po Morzu Śródziemnym to miała normalne barwy typowe dla jednostek tamtego akwenu i czasu.

Pokłady – ich barwa to tragedia. Pstre sraczkowo - żółte.
Pokład po tylu latach pływania i oddziaływania na deski soli morskiej i słońca winien być wyblakły, jasnoszary wpadający w lekki beż.
Nikt nie zmywał pokładów słodką wodą, była ona niezwykle cenna – wożona w beczkach, uzupełniana deszczówką i wodą pobieraną z zawijanych po drodze portów. Nie była żadnych oddzielnych tanków na wodę nie mówiąc o wyparownikach jakie są na współczesnych statkach.
Nikt nie cegiełkował desek – to nie okręt szkolny czy okręt Marynarki Wojennej.
Pracowałem na starym „dziesięciaku” w PLO a był to m/s „Ludwik Solski”, na którym część pokładu szalupowego była deskowana. Był jasny jak drewno brzozy.

Próbowałem zamalować żółte powierzchnie pokładu ale nic z tego nie wyszło. Są nie do przyjęcia i będę robił je nowe.
Zakupiłem różne kolory kartonu barwionego w masie



Z tego ostatniego na zdjęciu (po uprzednim caponowaniu) zrobię pokłady. Po naniesieniu linii podziału będą malowane farbką akrylową.



Model został wydrukowany cyfrowo na papierze kredowym (chyba się nie mylę).
Wszystkie kolorowe części mają taki może nie pełny ale powiedzmy „półbłysk” . Czy w średniowieczu lakierowano drewno na statkach i czy okręty żaglowe – ich burty i pokłady błyszczały w słońcu (i nie tylko) ? NIE.
Nie lakierowano, a naturalne farby są w pełni matowe. Woda opływająca kadłub też robiła swoje.

Model będzie malowany ale farba akrylowa nie trzyma się na powierzchni części wydrukowanych. Mimo kilkukrotnego malowania nadal jest transparentna. W związku z powyższym wszystko będę robił na nowo z „normalnych” tektur (po zrobieniu xero mam dodatkowe szablony).
Zamierzam „trochę” zagracić pokład. Już w ładowni widać wiązkę belek a na pokładzie będą beczki, beki, skrzynie, wiadra, deski, liny itp.

Kolejną „ciekawostką” jest to, ze informacja o grubości kartonu wymaganego do podklejenia nie jest podana przy części a na zdjęciu – instrukcji montażu. Nie ułatwia to a znacznie utrudnia klejenie.



Właściwie to prawie wszystkie części muszą być podklejane 0,25, 0,5, 1 lub 2 mm tekturą.

Po sklejeniu szkieletu przestrzenie między żebrami wypełniłem pianką kwiatową.



Kadłub wyszpachlowałem szpachlówką do drewna



Po oszlifowaniu naklejone zostały elementy podposzycia i po szlifie kadłub został potraktowany szpachlówką akrylową i pomalowany na brązowy kolor



Pokład jeszcze nie wykończony - muszę zaznaczyć podział desek i kołki.



Do nastęnego...
Pozdrawiam,
Ryszard

 
12-06-23 22:28  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Po tak profesjonalnym podejściu i wspaniałej znajomości tematyki morskiej (i nie tylko - vide inne prace SWSz) można spodziewać się powstania pięknych modeli historycznych żaglowców.
Powodzenia Ryszardzie!

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
13-06-23 10:28  Odp: [R] Karawela
Art 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 27


 - 8

Ryszard, co do malowania planek, może skorzystasz z pomysłu Lepica http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=406770&t=356045#reply_406770
Zobacz wpis w tej relacji z 03.02.2016 r. Po pomalowaniu arkusza, pocięte i pomieszane planki dały efekt zróżnicowania odcieni i słojów ;)
Bloki będą drewniane czy papierowe z wydawnictwa?

--

Post zmieniony (13-06-23 10:31)

 
13-06-23 14:34  Odp: [R] Karawela
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Wiesiu - dziękuję za zainteresowanie tematem, jak będzie zobaczymy :-)

ART - chyba zaszło nieporozumienie.
Od wielu lat wszystkie moje modele samolotów są malowane. Doskonale opanowałem, że tak nieskromnie napiszę malowanie różnych tektur, papieru, forniru, drewna i płótna (batyst, jedwab, bawełna). Maluję pędzlem zwykłymi tanimi chińskimi farbkami akrylowymi lub akwarelami - nie korzystam z całej gamy "wynalazków" tzw. chemii modelarskiej.

Piszesz: "...pocięte i pomieszane planki dały efekt zróżnicowania odcieni i słojów ;)"

???!
W skali 1 : 96 to żadnych słoi nie widać.
Zróżnicowanie odcieni - jeśli nie wynika z malowania różnymi odcieniami tej samej farby to zależy od koloru drewna (rodzaju).
Rożne rodzaje (typy) drewna mają odmienne własności mechaniczne, fizyczne (np. gęstość, ciężar właściwy, higroskopijność, stopień pęcznienia lub kurczenia etc.)
Dawni szkutnicy byli wysokiej klasy specjalistami a ich wiedza była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Na poszycie było używane drewno jednego gatunku a nie mieszanina desek z różnych drzew o różnych właściwościach.
"Pinta" będzie miała jednolitej barwy poszycie (do linii wodnej).

"Bloki będą drewniane czy papierowe z wydawnictwa?"
Maszty, żagle będę robił sam.
Bloki ? Nie wiem - do tematu wrócę jesienią ponieważ stocznia będzie działała do końca czerwca. W lipcu rodzinka z Powsina będzie miesiąc wakacjowała a w sierpniu ja wyskoczę tu i tam :-)
Możliwe, że część bloków sam zrobię (mam dobry patent na ich produkcję)

W temacie dawnego żeglowania polecam lekturę poniższych publikacji. Skarbnica wiedzy o tamtych czasach, żeglarzach i "lądach nieznanych"



Ukłony,
Ryszard

Post zmieniony (13-06-23 18:10)

 
13-06-23 16:34  Odp: [R] Karawela
aragorn001 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 10
 

I to jest konkretne podejście do tematu, też nabyłem te nowe wydanie flty Komba, powiem szczerze, że też jestem zaskoczony samym drukiem i kolorystyką, też planuję podbarwianie elementów, najprawdopodobnie bejcą, sam druk wygląda na cyfrowy, lekko błyszczący.

Będę na bank zaglądał do tej relacji, powodzenia!

--

Post zmieniony (13-06-23 18:27)

 
13-06-23 21:33  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

aragorn - wszystko wskazuje, że to cyfra na kredzie.
Z tą bejcą to byłbym ostrożny. Mam bejcę i zrobiłem próbę na czystym kawałku - wygląda nieciekawie ! Odradzam.
Powodzenia

 
15-06-23 20:23  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,

Budowa okrętu A.D. 1500



Budowa karaweli "Pinta" A.D 2023



Witrażowe okna




W rowki wytłoczone zgodnie z przebiegiem ramek wkleiłem cienki drucik. "Szyba" przyklejona została wcześniej do tylnej części ścianki.

Po doklejeniu na styk do pokładu nadburcia łączenie wyrównane zostało szpachlówką akrylową. Kadłub pomalowany jest pod naklejanie planek poszycia.




Podstawka "robocza"

Zauważyłem, że bandery i wimple mają przesunięcia kolorów. Gdyby je wyciąć to z jednej strony np. dolna część niebieska miałaby 3 mm szerokości a z drugiej 1 mm.
Muszę zrobić kolorowe kserokopie z obu stron i potem je skleić. Wielka szkoda bo bandery wydrukowane są na cienkim papierze o ciekawej "płóciennej" fakturę



Odnośnie barwy drewnianego kadłuba dawnych okrętów żaglowych to znalazłem taką inbformację



Pozdrawiam,
Ryszard

 
21-06-23 18:03  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam,
Kadłub gotowy pod oklejanie poszyciem.



Kasztel rufowy zabudowałem wycinając tylko otwory okienne.





Przykleiłem już stępkę pomimo, że wg instrukcji należy ja przykleić dopiero po oklejeniu kadłuba poszyciem.
Stępka ma grubość 2,5 mm + z obu stron cienka kolorowa oklejka. Wycięcie z tektury o takiej grubości "belki" o przekroju prostokąta dla mnie było niewykonalne.
Stępka została sklejona z trzech pasków tektury: 2 x 1 mm i 1 x 0,5 mm, utwardzona cyjanoakrylem, oklejona oklejkami i pomalowana.
Dlaczego ją już przykleiłem ? Wg instrukcji po przyklejeniu pasków poszycia wzdłuż osi symetrii powinien zostać rowek o szerokości 2,5 mm by w niego wkleić stępkę. Prościej jest do stępki a właściwie dziobnicy doklejać planki z zapasem długości i nadmiar obcinać na rufie. Kadłub był szpachlowany, malowany i zapewne różni się szerokością.



Dziwacznie to zostało zaprojektowane - znacznie prościej byłoby gdyby stępka została wklejona we wręgi na etapie budowy szkieletu (vide rys.)



Zastanawiam się też dlaczego elementy nie zostały wydrukowane na "normalnym" typowym dla modeli kartonowych papierze o odpowiedniej gramaturze, co pozwoliłoby uniknąć podklejania niektórych części kartonem 0,25 mm.

Pozdrawiam,
Ryszard

 
01-07-23 19:05  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Witam w kolejnej odsłonie,

Na początek "drobny" błąd w opracowaniu.
Otwór luku w międzypokładzie kasztelu dziobowego powinien być z drugiej strony.


Po korekcie


Wycinanie tego otworu nie jest konieczne - chyba, że zrobi się luk otwarty, z odsuniętymi pokrywami (są dwie)

Druga sprawa - liny kotwiczne

W opracowaniu obie liny po zejściu z kabestanu "lecą" po pokładzie i wchodzą do głównej ładowni. W zrębnicy luku są wycięcia na te liny. Zakładając, że każda z nich miała ok. 50 m to w ładowni (ładownia była niedzielona - jedno pomieszczenie) mniej więcej po środku będą dwa potężne buchty, zwoje lin kotwicznych.
Sądzę, że drugie rozwiązanie - liny wchodzą do ładowni z jej przodu przez dwa otwory w pokładzie jest bardziej sensowne.



Pokrycie burty

Planek 35 szt. na burtę. Górne na burty powyżej linii wodnej wycinałem jako proste paski o szer. 2 mm - nie było problemu z ugięciem ich na krzywiźnie kadłuba. Dolne planki są już łukowane.
Wpierw zeskanowane na cienkim papierze nakleiłem na typowy karton na jakim są drukowane modele i po wycięciu nakleiłem na brystol barwiony w masie - wycinając po krawędzi wyeliminowałem ewentualne krzywizny i nierówności. Potem malowanie.





Szpary między plankami dolnego poszycia zapchałem "glutem" - klej połączony z farbką akrylową.



Po zrobieniu drugiej burty całe poszycie zostanie dopiero poddane "kosmetyce" (np. podmalowanie spodniej części pokładu dziobówki).

Pozdrawiam,
Ryszard

 
06-07-23 12:01  Odp: [R] Karawela "Pinta" - 1 : 96 Shipyard (7/2021)
aragorn001 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 10
 

Pięknie to wygląda i kolorystyka jak dla mnie idealna, nie ta z wycinanki.

--
Sklejacz kartonowych modeli od ponad 40 lat. Raz coś się uda, innym razem nie za bardzo.

Ulubione tematy to żaglowce, okręty i dioramki opowiadające historie

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024