Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Witam,
Art -
"...to Ty je nadymałeś suszarką na żywca? na modelu?"
Nic z tych rzeczy.
Po namoczeniu żagielka rozwodnionym wikolem i położeniu go na kulistym szklanym kloszu lampy kinkietowej suszę suszarką.
W wypadku poprawy grotżagla na "Nautello" musiałem odciąć linki i był on trzymany tylko przez gardafał. Po lekkim namoczeniu wodą użyłem suszarki. Sztaksle także zmoczyłem i faktycznie suszyłem na modelu.
"...boć pływałeś na podobnych łajbach."
Chciałbym, ale nie pływałem. Jeśli idzie o żaglowce to tylko na "Darze Pomorza" a potem to już normalnie, długie lata na statkach.
"...a do czego były te gąbki? Tylko do higieny codziennej? Wypychano tym też np. materace?"
Materace ? Gąbki naturalne to za ceny materiał by go używać do materacy. Nie wiem jak w rejonie Morza Śródziemnego ale u nas na Wybrzeżu kiedyś materace wypełniano suszoną trawa morską, głównie z Zat. Puckiej.
https://www.ekologia.pl/kobieta/uroda/gabki-morskie-pochodzenie-wlasciwosci-i-wykorzystanie-gabek-morskich,25232.html
Siwy - a rzuć okiem na stronę pierwszą wątku Kartonowe Dinozaury :-)
Człowiek zawsze stara się wytłumaczyć i usprawiedliwić za jakieś tam uchybienia, że nie powiem błędy !
Kondzik - całkiem możliwe, że tak było. Żagiel łaciński pozwalał na halsowanie i płynięcie blisko 50 stopni pod wiatr.
Pozdrawiam,
Ryszard
|