Akra
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 5
- 2
|
Facet leciał na holu szybko jadącego auta, czyli POD WIATR. A zatem, chcąc wypróbować napęd żaglowy, powinien halsować, a nie lecieć po prostej!
*
CIEKAWY CASUS PRAWNY
W 1994 roku w USA 79-letnia Stella Liebeck zamówiła kawę w McDonald’s, po czym zaparkowała, i nadal siedząc w aucie, niechcący wylała kawę na siebie. Przyznała, że to jej wina.
Jej oparzenia były bardzo poważne, III stopnia na nogach i genitaliach, objęły 16% powierzchni ciała. Musiała skorzystać z pomocy lekarskiej, a lekarze stwierdzili później, że to były najgorsze oparzenia kawą, jakie kiedykolwiek widzieli. Stella została trwale oszpecona.
Powodem rodzaju oparzeń, którego doznała, był fakt, że McDonald’s podawał kawę o temperaturze 88 stopni Celsjusza (blisko temperatury wrzenia). W sądzie dowiedziono że firma dostała wcześniej około 700 skarg na zbyt gorąca kawę, ale nie było żadnej reakcji. McDonald’s zgodził się wreszcie że kawa w tej temperaturze jest niebezpieczna, a potem na światło dzienne wyszło wiele innych podobnych spraw, tyle że z mniej groźnymi oparzeniami.
Cała opieka medyczna, której wymagała Stella, kosztowała ją około 20 tys. dolarów, co przekraczało jej budżet, więc poprosiła McDonald’s o opłacenie jej rachunków. McDonald’s zaoferował jednakże tylko 800 dolarów. Kobieta skierowała do sądu. Oto ona ze swymi adwokatami:
Pomimo posiadania przez firmę znakomitych prawników, sąd skazał ją na zapłacenie Liebeck 200 tys. dolarów (koszty pomocy medycznej – dziesięć razy więcej niż zapłaciła) + 2,7 miliona dolarów w ramach odszkodowania, chociaż nie jest pewne, czy ostatecznie rzeczywiście dostała kwotę w takiej wysokości. Ciekawe jaka część, i dlaczego aż tak wielka :-), przeszła w ręce jej prawników?
Już w trakcie procesu McDonald's obniżył temperaturę swojej kawy, do nie powodującej oparzeń trzeciego stopnia.
Uwaga
GORĄCY
Napój
MIĘDZYNARODOWA STACJA KOSMICZNA
Oto „sypialnia” z harmonijkowym zamknięciem, dla zachowania choćby minimum prywatności.
W przymocowanym do ściany śpiworze szykuje się do snu „na stojąco” Włoszka Samantha Cristoforetti
PRZYPADKOWA ROSYJSKA POMOC GRUZIŃSKIEJ RODZINIE
Rosyjski helikopter Mi-8 który rozbił się w górach Gruzji, zmienił się w dom
OGROMNY ZNAK POKAZUJĄCY PÓŁNOC
W Polsce. W lesie niedaleko Chorzowa. Długi na 520 metrów i szeroki na 100
, ,
Po co było wycinać (albo nie sadzić) tyle drzew? Po bokach też są jakieś bezsensowne przesieki. Ktoś coś wie na ten temat?
A CO NA TO PSYCHIATRA?
Ten Australijczyk napisał na maszynie liczby od 1 do miliona SŁOWNIE. Zajęło mu to 16 lat i 7 miesięcy.
*
- Siemka, Oskar. Słyszałem, żeś się ożenił!
- No.
- Dzieci planujecie?
- Drugie zaplanujemy...
--
Post zmieniony (19-04-24 08:20)
|