Petrov
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 24 Galerie - 20
- 16
|
Krzychu załogę skompletował, ciufcia majstrowana w międzyczasie dokończona, tak więc z moimi kompanami
zabraliśmy się za kolejną łódkę.
Jest to jednocześnie kolejna relacja spod znaku powrotu do kiedyśtamsklejonych modeli. Za dzieciaka popełniłem Smoka, wówczas bez retuszu i w standardzie - czasy przedkomputerowe. I nawet wówczas przypomniał on żaglowiec, pamiętam iż długo stał na półce, byłem z modelu zadowolony. Tym razem jednak postanowiłem zrobić go po swojemu. Myślałem nad różnymi tam fornirami itd, ale w sumie, skoro malowanie na drewniano się sprawdziło, to po co rezygnować ze sprawdzonych sposobów? Tak więc tehnika wykonania podobna jak w przypadku Floty Kolumba. Niestety, tym razem mamy do czynienia z innym wydawnictwem, zatem lekko, łatwo i przyjemnie już nie będzie :) Adrenalina jest, ponieważ na każdym kroku człowiek myśli, czy kolejne elementy będą ze sobą współdziałać :) Kiedyś zapewne na wiele rzeczy uwagi nie zwróciłem i niektóre problemy "przeszły". No ale tym razem jednak wypadałoby zrobić to nieco lepiej - a jak wyjdzie zobaczymy. Póki co szkielet, pokład (tradycyjnie balsa), gretingi (siedem podejść, w końcu zostawiłem wycinankowe... ) i kilka ścianek. Jak widać, zaczyna się pechowo poniekąd. Ciekawe jak się skończy...
Jest aktualnie kilka żagli z MMa tu na forum, w tym wielce ciekawie zapowiadający się Mayflower Koleżanki, która skutecznie ignoruje moje bądź co bądź pozytywne komentarze ;p , jak i staruszek Kolegi TLB. Z chęcią zatem dołączam do grupki walczących z MM :)
--
Post zmieniony (09-09-16 10:46)
|