CIDER
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 7 Galerie - 1
|
Witam i czołem Panowie .
Trochę czasu mnie tu nie było , wiec wjeżdżam z kolejnym projektem Pawła Mistewicza .
W budowie korzystam z zestawu "laserów"
Nie będzie to zbyt szczegółowa relacja ( piszę z pamięci bez zapisków) , bo model buduję "tam" od ośmiu już tygodni, a dostęp do kompa mam tu w domu . Co za tym idzie , wszystko opiera się na korzystaniu z smartfona. To wpływa bardzo na mój dostęp do materiałów i fotografii - tzn ubogaceń i fajerwerków wielu nie będzie . Jakość fotek i tło też z butów nie wysadza , ale to warsztat "przemycony". Do tego typu moich wykonów chyba już się przyzwyczailiście :)
Na ten moment wszystko pasuje idealnie i budowa to czysty relaks. Moją uwagę zwrócił karton , który nie był kaponowany i nie pęka , a i druk też się nie wyciera , mimo ciągłego macania i brania w łapy .
Cały model w trakcie powstawania poszczególnych elementów jest jak zwykle bez ceregeli traktowany bezbarwnym połyskiem w spraju.
Etap powstawania wnętrza w wersji "wypoczynkowej" . Jak wszyscy wiemy i tak nie wiele z tego będzie wyeksponowane wiec tzw leniem to wziąłem , choć teraz sobie w brodę pluję patrząc na pasy :)
Silnik jednak powstaje po mojemu , cylindry w częściach pierwszych :)
Kadłub dokąd się dało sklejany BCG w powietrzu , przetłoczony gdzie trzeba wg mnie i wpasowany oraz wklejony Magicem na pudło szkieletu.
Statecznik poziomy i stery powytłaczane i przyklejone do kadłuba , ale bez pionowego który będzie montowany dopiero po zrobieniu podwozia . Łatwiej wywalić delikwenta na grzbiet w trakcie montażu kół i ustalaniu podwozia
Blok silnika niebawem dostanie cylindry , popychacze i osprzęt , ale na razie taka przymiarka dla oka , żeby owe nacieszyć :)
Kółka z kartonu lakierowane sprejem i szlifowane i lakierowane i......i tak z uporem maniaka kilka razy , a na koniec czarna pectra . Wykonanie bieżnika już sobie odpuściłem po nieudanej próbie .
Krawędzie kokpitów "obite" czarną izolacją z drutu , trochę znów poszedłem na skróty jak widać :)
Chyba za szybko zrobiłem naciągi podwozia z plecionki wędkarskiej 0,10 , bo teraz połapią one lakier matowy przy sprejowaniu .
Tył już cały zmontowany z pomocą specjalistycznego przyrządu "do winkla" :)
Dalsze wejścia niebawem .
Teraz błogie lenistwo w domu jeszcze z tydzień mam nadzieję potrwa .
Chyba wezmę na matę i tu jakiś model i będę budować symultanicznie , bo wozić zaczętego wykonu zwyczajnie się nie opłaca i nie chce :)
Do zobaczenia w niedalekiej przyszłości .
--
Post zmieniony (04-01-22 14:53)
|