FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 8 z 12Strony:  <=  <-  6  7  8  9  10  ->  => 
21-06-23 22:20  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Witam Kolegów

Bardzo dziękuję za obecność i przychylne opinie.

Żółtodziób – co Ty mi proponujesz?; tyle pracy na zmarnowanie?; to, że w samolotach czy czołgach wielu tak robi (ja też!) nie znaczy, że będę robił wnętrza okrętów i je później zamykał; raczej nie!

Ryszard – bardzo dziękuję; te samoloty w hangarze są dorobione z ksero bo w wycinance jest tylko jeden, który trafi na katapultę; pisałem o tym wcześniej w relacji.

Do następnego czytania

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
06-07-23 21:02  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Witam Kolegów

Pragnę przedstawić Kolegom efekty prac przy budowie Scharnhorst’a z ostatnich kilku tygodni.
Odkładając na możliwie dalszy termin budowę kadłuba, zdecydowałem się zbudować najwyższe trzy piętra wieży dowodzenia w głównej nadbudówce.
Wprawdzie moduł nie jest skończony i można by coś tam jeszcze dodać ale czeka mnie kilkanaście/-dziesiąt dni letniej przerwy w klejeniu. Tyle udało się zrobić do dzisiaj.








Do pełni szczęścia brakuje przymocowanie kilku, już wcześniej przygotowanych elementów, lecz ważniejsze jest część olinowania, które na tym elemencie można już wykonać. Za dużo roboty, więc odłożyłem na „po wywczasach”.

Ponieważ to już ostatni moduł czy element, które mógłbym w miarę bezpiecznie wykonać bez posiadania kadłuba i dolnych części nadbudówki to chyba w końcu przyszedł czas zabrać się za kadłub.

W następnym wejściu za kilka tygodni postaram się pokazać pierwsze prace nad kadłubem.

Wszystkim życzę udanych urlopów, wypoczynków, sił, pogody meteo i ducha.

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
06-07-23 22:29  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Stanisław  



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 3
Galerie - 4
 

Cześć Winek
Piękna robota ,gratuluję
Mam taką małą sugestię pod rozważanie ,abyś zrobił w miarę możliwie z sztywnego materiału maszt na tej nadbudówce ,choć nie wiem czego używasz na olinowanie, może (co prawda nie musi) przy instalacji olinowania przeciągać ten maszt do tyłu, pamiętam że miałem u siebie z tym niezłą gimnastykę
Pozdrawiam i powodzenia w dalszej budowie

 
07-07-23 10:07  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
żółtodziób 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

modelarstwo przez wielkie L 🙂👌🏻💣

--
pozdro
Wojtek
...może i lepię powoli, ale za to beznadziejnie....
Ja każdy model potrafię schrzanić, a jaka jest twoja super-moc ?
-------------------------------------------------------------------------------------
W lepieniu: Luxtorpeda , Cerkiew
Polepione : Kaplica M.B.Śnieżnej

 
17-07-23 21:24  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Witam Kolegów

Bardzo dziękuję za obecność i przychylne opinie.

Stanisław - sugestia jak najbardziej właściwa; maszt będzie zwinięty z papieru na rdzeniu z drutu aluminiowego lub włókna szklanego, decyzja jeszcze nie zapadła: takie rozwiązanie zastosowane już w moich innych modelach mam nadzieję zagwarantuje oczekiwaną sztywność; na olinowanie planuję nici wędkarskie 0,06 i 0,08 mm; Twoją relację znam i oglądam zależnie od potrzeb, i często się na Tobie wzoruję w kwestiach wykonawczych; na końcowych zdjęciach modelu nie zauważyłem odchyleń masztu, może i mnie się uda zachować pion; nie wszystkie Twoje uplastycznienia znalazły się w moich możliwościach/umiejętnościach; przynajmniej na razie.

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
20-07-23 11:49  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Wiesiu pozwolę sobie się wymądrzyć, jako że sam niedawno musiałem się tym zainteresować, Nici o których mówisz, to nie 0,06, tylko 6/0 i 8/0, co można zapisać 000000 i 00000000, 8/0 to mniej niż 6/0. 8/0 ma średnio gęstość około 70+den. Gdzie 1den to gram nici rozciągnięty na 9000metrów ile to fi... nie wiem, ale mało: ] 8/0 w skali 1:200 wydaje się akurat. hehe
pozdr

--
Zwodowane: Shima, HMS Fiji
Stocznia: pampers HMS Suffolk, USS Somers
Wymęczone: zbiornik M6oA2


 
20-07-23 19:19  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Michaś - zmierzyłem te nici. Mają grubość 0,03 mm.
Masz całkowitą rację, żyłem w nieświadomości tych oznaczeń chociaż już kiedyś mi to tłumaczyłeś.
Raczej nie zrozumiałem skoro wypisuję takie głupoty.
No cóż, SCH będzie miał olinowanie z nici 0,03 mm.
Trochę za cienkie, bo ledwo je widać ale wielu Kolegów je stosuje więc chyba będzie dobrze.
Mam jeszcze czas.

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
21-11-23 22:30  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Witam Kolegów

Uff! Po 2 miesiącach pracy (i łącznie 3 miesiącach przerw) nareszcie mogę zaprezentować jakieś postępy.

Po wyczerpaniu możliwości zajmowania się mniejszymi modułami do modelu wziąłem się za kadłub.
Zacząłem od szkieletu – kupiony u wydawcy dawno temu. Wstępnie ułożone części na blacie stołu roboczego.
Od góry – pokład, podłużnica główna nadwodna, podłużnice boczne nadwodne, podłużnice boczne podwodne, wodnica główna, podłużnica główna podwodna, wodnice boczne nadwodne. Brakuje tutaj wręg pionowych i poziomych oraz dna.




Najpierw dokonuję zawsze pomiarów porównawczych poszczególnych elementów.

Podłużnica główna nadwodna pasowana do pokładu na dziobie i na rufie – pasuje idealnie.






Podłużnica główna nadwodna pasowana do wodnicy głównej na dziobie i na rufie – pasuje idealnie.






Podłużnica główna podwodna pasowana do wodnicy głównej na dziobie i na rufie – pasuje idealnie.






Porównanie pokładu szkieletu do poszycia pokładu na rufie i na dziobie – na dziobie trzeba będzie szlifować. Zresztą instrukcja też o tym mówi.






Następnie przygotowanymi specjalnie paskami papieru dokonałem pomiarów porównawczych poszycia i szkieletu - burty na styku z pokładem, burty na wysokości linii wodnej (wodnicy), poszycie dna na tej samej wysokości, poszycie dna wzdłuż stępki. I tu zapiła mi się żółta lampka ponieważ niepokojąco wszystko się zgadzało co do mikrona. Żadnego zapasu?! Zapasu koloru części podwodnej brakuje w całej wycinance, jasnego kamuflażu również, jest tylko trochę ciemnego.
Okazało się to później dużym problemem. Niestety zdjęć z tej części pomiarów nie zrobiłem.
Wielkość modelu spowodowała podzielenie w wycinance najdłuższych elementów szkieletu na 3 części. Ponieważ nie przepadam za łączeniem pokładów, podłużnic i wodnic w długich modelach okrętów postanowiłem wszystkie łączone części szkieletu nakleić na tekturę 1 mm co powoduje ich pogrubienie, a tym samym przeróbkę wszystkich szczelin w połączeniach.
Elementy wymagające podwójnej grubości (2 mm) zostały w szkielecie laserowym zdublowane i należało je po prostu skleić ze sobą. Wszystko co długie otrzymało zatem dodatkową warstwę tektury. Takie zmiany wymagały również przeróbkę wręg z powodu pogrubionych – pokładu, podłużnic, wodnic i dna. Bardzo dużo roboty sobie zadałem w nadziei na super efekt. Tu już elementy podklejone:




Na dolnej części wodnicy głównej zbudowałem warstwę szkieletu części podwodnej, a na podklejonej górnej części wodnicy głównej warstwę szkieletu części nadwodnej.






Korzystając z doświadczeń innych Kolegów (m.in. ZbiG’a) szkielety obu warstw usztywniłem i wzmocniłem wstawkami w systemie „diamentowym”. Faktycznie kadłub zrobił się tak sztywny, że mimo swojej długości nie ma szans na skrzywienia, skręcenia czy inne odchyłki.








Poszycie w modelach okrętów zaczynam zawsze od dna i z podklejką integracyjną stanowiącą jednocześnie podposzycie. Podwójna grubość poszycia zapewnia odpowiednią sztywność.
Tu przygotowane poszczególne oklejki poszycia dna i ich odwzorowanie na podklejkach.




Po sklejeniu obu warstw należało je odpowiednio ukształtować i dopasować do szkieletu. Bardzo wymagające i skomplikowane w kształcie były 4 elementy poszycia na rufie (od wysokości śruby środkowej w stronę dziobu) oraz gruszka dziobowa. Środkowy element poszycia (część 14, na zdjęciu nie ukształtowany) w założeniu miał być pasowany na końcu i wynikowo.










Po naklejeniu na szkielet pojedynczo 4 elementów poszycia na rufie (od uskoku stępki do dziobu) i gruszki dziobowej z dwoma kolejnymi segmentami skleiłem pozostałe elementy poszycia w skorupy od dziobu (7 części) i rufy (4 części). Położyłem wszystko na kadłubie i … - TRAGEDIA! Część środkowa (ta 14) okazała się o 3 mm za wąska! Nie mam pojęcia gdzie powstał błąd i z czego ten brak powstał. Gdyby nie nienaruszalny pokład, którego w żaden sposób nie umiałem skrócić oraz brak zapasu koloru części podwodnej mógłbym to wszystko przerobić i spokojnie dokończyć kadłub. Dużo myślenia i roboty aby jako tako dokończyć ze wstydem. Trudno, widocznie inaczej już nie umiem.
W końcu po ciężkich przeróbkach dokończyłem poszycie dna:








Teraz burty. Tutaj już gotowe do naklejenia na szkielet:






Ostatecznie cały kadłub wyszedł tak:
























Oczywiście kadłub wymaga dalszej obróbki – czyszczenia, ratuszy, ewentualnych poprawek, uzupełnienia o wiele elementów koniecznych przed zamontowaniem na właściwej podstawce.
Ogólnie z kadłuba NIE JESTEM ZADOWOLONY! Na „manewr Cevy” mnie nie stać więc będzie tak jak jest. Powtórzę - widocznie inaczej już nie umiem


Wybaczcie proszę to przydługie nudzenie. Nie chciałem tego rozbijać na drobniejsze etapy trochę z braku czasu, trochę z braku motywacji. Obiecuję poprawę.


Do następnego razu, który nie wiem kiedy nastąpi z uwagi na zbliżający się tzw. „okres Świąteczny” i związane z nim planowane przerwy w pracach nad Scharnhorst’em.

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
22-11-23 09:32  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Wiesiu !
Byłem w Osowie i widziałem kadłub oraz całą masę różnych już gotowych, wspaniale wykonanych elementów konstrukcyjnych grzecznie czekających w pudełeczkach na montaż.
Powiem tak - gdybym miał się zabrać za klejenie kadłubów okrętów to by dojść do Twojego poziomu wykonania życia by mi zabrakło !
Chyba każdy z nas w trakcie budowy, klejenia ma krytyczny stosunek do swojego wykonania.
Jest dobrze, działaj dalej - kibicuję !
Serdecznie pozdrawiam,
Ryszard

 
22-11-23 11:50  Odp: [R] SCHARNHORST – Military Model 2-3/2010 – 1:200
Najger 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
Galerie - 5
 

Winek - ja chciałbym, żeby mi wychodziły tak kadłuby jak Tobie on "nie wyszedł";-)
Nie mogę znaleźć nawet miejsca gdzie żeś uzupełniał te 3 mm.
Zawsze twierdziłem, że projektanci powinni przynajmniej jedną oklejkę dna i burty zrobić dłuższą o te min 5 mm i na zewnątrz zaznaczyć, że jest to zapas, wtedy o ile prostsze by było życie modelarza i sumienie było by spokojniejsze, że tyle przekleństw nie poszło w eter ;-)
W niektórych modelach tak jest, ale to wyjątki.
Nie napisałeś, jak sobie poradziłeś?
Ja kiedyś w podobnej sytuacji do Ciebie (zupełny brak zapasu koloru i szczelina też ok 3 mm) wykorzystałem jako wstawkę wewnętrzną stronę jednej z stępek przechyłowych, a tą od wewnątrz pomalowałem retuszem - i tak jej nie widać, chyba że ktoś ogląda model od spodu.
Ciekawy system wzmacniania szkieletu kadłuba - będę musiał go przetestować;-)
A poza tym bardzo ładnie i przystępnie pokazałeś kolejne etapy budowy kadłuba.
Ja na kadłub oklejony podposzyciem naklejam kolejno poszczególne oklejki, ale i tak czasem powstają jakieś drobne nierówności na łączeniach. W Twojej metodzie łączenia są idealne, ale wykonanie takiej skorupy poszycia i nałożenie jej na kadłub, chyba przekracza moje możliwości precyzji wykonania, aby jedno z drugim pasowało na całości. Chociaż kusi mnie spróbować, bo efekt jest na prawdę rewelacyjny.
Nie mogę się doczekać aż zobaczę Twojego Scharnhorsta na żywo.

--
"Si vis pacem para bellum"

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 8 z 12Strony:  <=  <-  6  7  8  9  10  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024