Krakus
Na Forum: Galerie - 9
W Rupieciarni: Do poprawienia - 2
|
A niby dlaczego my wszyscy mamy się szczepić, bo ktoś nie może iść do fryzjera ?... bynajmniej na poczatku tej dyskusji żalił się jeden z uczestników wstepnej fazy tej dyskusji, a nawet posunął sie trochę za daleko, bo ludzi niezaszczepionych zaczął wyzywać od kretynów a gdy mu zwróciłem uwagę mówiąc mu, ze to już jest nienawiść, to pod adresem niezaszczepionych zaczął wymyślać inne wyzwiska i pisać dużymi literami a nawet podał część swoich danych. Nie mnie jest oceniać takie postepowanie.
Cały problem polegał na tym, że ok. 7% Polaków jest chorych na choroby immunologiczne.
7% tj.ok. 2,5 mln. Jest to choroba nieuleczalna, mozna jedynie zatrzymać jej rozwój . Jedną z tych osób jest moja żona. Jak powiedziała pani doktor prowadząca jest to jedna z lżejszych postaci tej choroby. Jak widzę, jak Ona gania po gabinetach lekarskich różnych specjalności, to... dosłownie chce mi sie płakać... ja bym tak nie potrafił. Nawet musi przynosić zaświadczenie od stomatologa, że nie ma spróchniałego zęba i to na podstawie zdjęcia panoramicznego.
Na poczatku lata zaszczepiła się, tak się szczęśliwie złożyło,że lekarzem kwalifikującym była pani immunolog i wyjasniła żonie pewne niuanse miedzy szczepionką a chorobą żony. czy też innych osób, więc nie będe pisał na ten temat, ogólnie to tylko mogę powiedzieć, ze nie wszyscy z ta chorobą mogą się szczepić, a nawet jeżeli się zaszczepią, to szczepionka może się nie uaktywnić.
Właśnie te wiadomosci na wstepie dyskusji chciałem przekaząć również innym, to przeczytałem wyzwiska o treści ,,kretyni ,, których adresatem była osoba już wymieniona i chwilowo odstapiłem od dyskusji.
Wiosną tego roku pewna pani z bloku, chora na arytmie serca koniecznie chciala sie zaszczepić, lekarzowi kwalifikującemu nie powiedziała prawdy, została zaszczepiona a nastepnego dnia niewiele brakowało, aby wylądowała na OIOM-ie serce szalało, ale obsługa karetki poradziła sobie na miejscu.
Aby było ciekawiej, żona od dwóch lat zazywa lek ,, Piqueinil 200 mg ,, pozostał jeszcze jeden rok, ale niestety rząd nie zadbał o te grupę chorych i leku nigdzie nie ma, nie ma go już od jesieni..
Czy Pan, który nie może się dostać do fryzjera pomyslał o bliżnich cierpiących ??
Jednocześnie zmartwię tego Pana, że nigdy nie będzie 100 % zaszczepionych.
PONADTO .
Proszę, aby Pan, który obrażał ludzi niezaszczepionych wśród nich ludzi chorych przeprosił za ten czyn.
PS
Nie chodzi tu o moją żonę, ale ogolnie o bliznich chorych, którzy z powodu innej choroby niz ,,covit,, nie moga sie zaszczepić..
Post zmieniony (28-12-21 15:02)
|